Wszystko wskazuje na to, że nasze przewidywania sprawdziły się niemal w stu procentach. W lipcu pisaliśmy o tym, że Seat Leon ST Cupra Carbon ma mieć aż 370 koni mechanicznych mocy i ma kosztować około 200 tys. złotych. Co z tego zostało potwierdzone?
Otóż jak się okazuje, liczba 370 w pełnej nazwie tego hot-hatcha, a raczej hot-kombi, nie jest bez znaczenia. Pod maską Seata Leona ST Cupry 370 Carbon pracuje bowiem silnik benzynowy podkręcony do poziomu 370 KM właśnie.
Tak solidne stado mechanicznych „kucy”, w połączeniu z wysokim – sięgającym 460 Nm – momentem obrotowym, pozwala wystrzelić Leonowi jak z procy i pierwsze 100 km/h osiągnąć po zaledwie 4,5 sekundy.
Ale – jak mówi o nim polski importer – Leon ST Cupra 370 Carbon to nie tylko moc i moment obrotowy. Oprócz tego mamy tu bardzo sprawny napęd na cztery koła 4Drive, progresywny układ kierowniczy, sportowe zawieszenie adaptacyjne i opcję wyboru profilu jazdy Cupra Drive Profile.
Nie można też zapomnieć o rasowym wyglądzie auta. Model został wyposażony w unikalne 19-calowe felgi aluminiowe Cupra R, wykończone w kolorze czarnym i srebrnym, pakiet Full LED oraz sportowe hamulce Brembo. Te ostatnie składają się z czterotłoczkowych czarnych zacisków, tarcz hamulcowych o średnicy 370 mm przód i 310 mm tył oraz wyczynowych klocków hamulcowych.
Z zewnątrz auto przyciąga wzrok elementami z włókna węglowego, a słuch – nowym układem wydechowym Cupra Carbon, z charakterystycznymi czterema końcówkami. W środku kierowcy mają do dyspozycji m.in. kubełkowe fotele Cupra z obiciem z alcantary oraz oświetlenie wnętrza LED z możliwością wyboru jego koloru.
Nowy Seat Leon ST Cupra 370 Carbon jest objęty gwarancją mechaniczną na 5 lat, z limitem przebiegu 150 tys. km, przy czym w okresie pierwszych dwóch lat od momentu wydania auta gwarancja nie ma limitu kilometrów. Auto, mimo swojej wyjątkowości, może być serwisowane w dowolnym autoryzowanym serwisie Seata.
Na koniec cena, ale zanim do niej przejdziemy, warto dodać że na polskie drogi trafi tylko i wyłącznie 13 egzemplarzy tego wyjątkowego samochodu. Ile ma kosztować? Cena bazowa została ustalona na okolice 200 tys. złotych, jak przewidywaliśmy w lipcowym artykule. Dokładnie jest to 209 300 złotych.
Żródło:Auto motor i sport