Seat Club Polska

Cześć.
Wymieniłem ostatnio rozrząd w swoim Leonie, nalot 160kkm.
Jedni mówią, że nie trzeba drudzy że trzeba. Ja jestem zdania że jak coś jest dostępne do rozebrania i są części trzeba co jakiś czas wymienić.

No i mnie pokarało..
Po wyjechaniu z warsztatu,. Auto zaczęło dziwnie pracować, obroty dziwne, falujące.
Problem z zrzuceniem biegu, praktycznie auto potrafi mi na 3 biegu trzymać 800obrotu.
Kiedy depne w gaz, w momencie jak dochodzi do czerwonego pola, wcześniej nie było słychać wgl silnika a teraz po prostu wyje.
Normalnie chece
Byłem u mechanika, stwierdził że drgania wzięły się z odkręcania poduszki i może źle siadła. A reszta, nie wie. Jak dla mnie, rozjechał mu się delikatnie rozrząd
We wtorek mam oddać auto z powrotem na serwis.
Ale z ciekawości, miał ktoś z was podobne problemy?
Jak wgl z wymianą łańcuszka u was?
Pozdrawiam

Sądząc z opisu , to źle ustawiony rozrząd.

Nie oceniam mechanika , ale źle siadła poduszka ? Jakiś żart.
Rozrząd do poprawy lub zmieniaj mechanika bo nic dobrego z tego nie wyjdzie

Też mi się właśnie wydaje, że albo nie miał blokad i robił na kreski, albo mu się coś delikatnie kółka rozjechały.

Poduszka, hmm. Może źle siadła, albo za bardzo ją skręcił i uszkodził. Szczerze nawet jej się nie przyglądałem, więc nie wiem czy wygląda na uszkodzoną.

Daję mu szanse we wtorek, jak nie ogarnie tego za dzień to lecę szukać kogoś innego na gwałt. Bo w czwartek kierunek Niemcy...

Ciekawe czy zrobil synchronizację walka rozrządu z wałem korbowym dobrze