Seat Club Polska

Cześć,
jest jeszcze tak młody (od lutego tego roku), a dziś po raz pierwszy wystąpiła w moim Leonie drobna awaria. Chodzi o to, że klapa bagażnika, gdy chcemy ją otworzyć ręcznie przez złapanie za logo Seata, czasem się otwiera a czasem nie (częściej nie). Gdy jednak klikam na otwarcie jej z pilota, to normalnie odskakuje. Dzwoniłem dziś do serwisu i mają mnie umówić, choć póki co im kalendarz serwisowy nie działa. W międzyczasie więc chciałbym się dowiedzieć, czy miał ktoś z Was podobną sytuację i czy wie czym to jest spowodowane?

Ja mam podobnie tylko ze w 1P, diagnoza to ponoć zamek do wymiany

Cześć,
znaczkiem leci woda - możliwe, że coś jest nie tak z mirkostykiem. Przed wymianą zamku radziłbym rozebrać przeczyścić, prysnąć jakimś "contactem" i zobaczyć czy jest ok
Dostęp do zamka jest po zdjęciu tapicerki w bagażniku.

Znaczy póki co sam nic nie będę w tym grzebał, bo mimo wszystko jeszcze jest auto na gwarancji, więc mam nadzieję, że zrobią to w jej ramach. Z zalaniem mikrostyków by pasowało w sumie, bo jak tak pomyślę, to w przeddzień wieczorem byłem na myjnii jeszcze, a rano już nie działał. Chociaż to słabo świadczy o szczelności, skoro zwykłe mycie go zalało, to nawet deszcz może to zrobić tak samo.

U mnie był problem taki, że klapka zostawała mi w pozycji otwartej. Widziałem takie coś już w wielu Seatach. Irytujace strasznie. Wymiana gwarancyjna i po sprawie. Mimo, że objaw inny, rozwiązanie to samo