Hałas - sprężarka klimatyzacji?
: 03 listopada 2020, 22:04
Witam,
Chciałbym prosić Was o pomoc w zdiagnozowaniu problemu związanego z klimatyzacją (sprężarką?), ewentualnie rozwianie moich wątpliwości (sorry za objętość, ale chce jak najlepiej nakreślić problem)
Pacjent: IBIZA 6j. Wersja z climatronikiem
W tamtym roku na wiosnę zaczął się hałas po załączeniu klimatyzacji (określiłbym to jako rzężenie w przypadku biegu jałowego oraz wycie w przypadku zwiększania prędkości obrotowej silnika) – niezbyt mocny ale jednak wk..jący. Hałas zdecydowanie bardziej słyszalny wewnątrz samochodu.
1. Pomyślałem łożysko pewnie jakieś w sprężarce, oczywiście nie znam się na tym więc udałem się do warsztatu
2. „wymieniacze” wymienili koło pasowe wraz z sprzęgiełkiem, nabili klime i powiedzieli że jest ok. I faktycznie przy odebraniu pojazdu stwierdziłem że jest cicho. Jak się okazało usterka nie została usunięta a zmieniły się jej warunki występowania – po dłuższym „śledztwie” doszedłem do tego że hałas był tylko w momencie gdy temp. zewnętrzna była bliska temp. zadanej. W przypadku gdyby zadawać „LO” hałasu nie było (dlatego przy odbiorze auta z warsztatu problem się nie ujawnił)
3. Po śledztwie wróciłem do warsztatu na reklamacje, „wymieniacze” zdiagnozowali rolkę napędu paska wielorowkowego – wymienili - bez zmian.
4. Kolejna reklamacja – „wymieniacze” rozebrali kompresor i stwierdzili że jedno z tłoczysk posiada zarysowanie na powierzchni i proponują wymianę kompresora… -> w tym momencie (może niesłusznie) zapaliła mi się lampka we łbie – a jak nie pomoże? No i jak to jest że układ mocno obciążony nie hałasuje a mniej obciążony hałasuje? Nie przystałem na wymianę – w międzyczasie pojawiły się zmiany w życiu itp. no i odpuściłem temat
5. Byłem co prawda jeszcze u innego „magika od AC” - ten „nabił” klimę (albo mnie na kasę) niby z trochę większą ilością oleju i stwierdził że nie widzi problemu… Oczywiście problem pozostał
6. W tym roku warunki występowania powróciły w kierunku stanu wyjściowego tj. hałasuje po załączeniu klimatyzacji przy czym jak „gmeram” (zmniejszam) temp. zadaną potrafi chwilami się uciszać -> ilość czynnika ma znaczenie?
Dodam jeszcze że przez cały czas (przed/po ww „akcjach”) wydajność układu klimatyzacji się nie zmieniała tzn wg. mojej oceny chłodził i chłodzi bardzo dobrze.
Jeśli dotarliście do końca tego eseju to teraz pytania do Was
– miał ktoś coś podobnego ?.. i zna przyczynę?
- wymieniać kompresor?
- Czy może jednak moje wątpliwości są słuszne i przed wymianą może warto jakoś rozszerzyć diagnostykę - tylko pytanie jak? w jakim kierunku?
Chciałbym prosić Was o pomoc w zdiagnozowaniu problemu związanego z klimatyzacją (sprężarką?), ewentualnie rozwianie moich wątpliwości (sorry za objętość, ale chce jak najlepiej nakreślić problem)
Pacjent: IBIZA 6j. Wersja z climatronikiem
W tamtym roku na wiosnę zaczął się hałas po załączeniu klimatyzacji (określiłbym to jako rzężenie w przypadku biegu jałowego oraz wycie w przypadku zwiększania prędkości obrotowej silnika) – niezbyt mocny ale jednak wk..jący. Hałas zdecydowanie bardziej słyszalny wewnątrz samochodu.
1. Pomyślałem łożysko pewnie jakieś w sprężarce, oczywiście nie znam się na tym więc udałem się do warsztatu
2. „wymieniacze” wymienili koło pasowe wraz z sprzęgiełkiem, nabili klime i powiedzieli że jest ok. I faktycznie przy odebraniu pojazdu stwierdziłem że jest cicho. Jak się okazało usterka nie została usunięta a zmieniły się jej warunki występowania – po dłuższym „śledztwie” doszedłem do tego że hałas był tylko w momencie gdy temp. zewnętrzna była bliska temp. zadanej. W przypadku gdyby zadawać „LO” hałasu nie było (dlatego przy odbiorze auta z warsztatu problem się nie ujawnił)
3. Po śledztwie wróciłem do warsztatu na reklamacje, „wymieniacze” zdiagnozowali rolkę napędu paska wielorowkowego – wymienili - bez zmian.
4. Kolejna reklamacja – „wymieniacze” rozebrali kompresor i stwierdzili że jedno z tłoczysk posiada zarysowanie na powierzchni i proponują wymianę kompresora… -> w tym momencie (może niesłusznie) zapaliła mi się lampka we łbie – a jak nie pomoże? No i jak to jest że układ mocno obciążony nie hałasuje a mniej obciążony hałasuje? Nie przystałem na wymianę – w międzyczasie pojawiły się zmiany w życiu itp. no i odpuściłem temat
5. Byłem co prawda jeszcze u innego „magika od AC” - ten „nabił” klimę (albo mnie na kasę) niby z trochę większą ilością oleju i stwierdził że nie widzi problemu… Oczywiście problem pozostał
6. W tym roku warunki występowania powróciły w kierunku stanu wyjściowego tj. hałasuje po załączeniu klimatyzacji przy czym jak „gmeram” (zmniejszam) temp. zadaną potrafi chwilami się uciszać -> ilość czynnika ma znaczenie?
Dodam jeszcze że przez cały czas (przed/po ww „akcjach”) wydajność układu klimatyzacji się nie zmieniała tzn wg. mojej oceny chłodził i chłodzi bardzo dobrze.
Jeśli dotarliście do końca tego eseju to teraz pytania do Was
– miał ktoś coś podobnego ?.. i zna przyczynę?
- wymieniać kompresor?
- Czy może jednak moje wątpliwości są słuszne i przed wymianą może warto jakoś rozszerzyć diagnostykę - tylko pytanie jak? w jakim kierunku?